ZMIANA KODEKSU POSTĘPOWANIA KARNEGO – PROJEKT AUTORSTWA PIS Z DNIA 8 STYCZNIA 2016 r.

Po objęciu władzy przez partię Prawo i Sprawiedliwość ilość projektów ustaw, tempo prac jest oszałamiające.

Dla praktyków prawa karnego – tych, którzy wykonują zawód adwokata, czy tych którzy popadli w konflikt z prawem – szczególnie interesujący jest przygotowany przez obecny Rząd projekt zmian w procedurze karnej.

Co by być formalnym, chodzi o projekt z dnia 8 stycznia 2016 r. ustawy o zmianie Kodeksu postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw.

Co dokładniej ma być wprowadzone w ramach danej ustawy, gdyby obecny projekt się ostał?

Moim zdaniem przed dniem 01 lipca 2015 r. w procedurze karnej panowały reguły procesu inkwizycyjnego – oczywiście można się z tym zgadzać lub też nie.

Dlaczego?

Dlatego, że nawet przy znacznej bierności policji, czy prokuratury  gdy trwało już postępowania sądowe, to sąd „naprawiał” przeoczenia organów ścigania i dopuszczał, przeprowadzał dowody, które mogły być dla oskarżonego obciążające.

Chodzi o rozkład ciężaru dowodowego za wynik procesu, w którym po jednej stronie stał oskarżony ze swoim adwokatem, a po drugiej stronie prokurator, który mógł być i często był wspomagany działaniami sądu.

Taka była rola sądu i tak to się odbywało.

Niby rola sądu miała polegać na tym, aby być obiektywnym arbitrem i rozstrzygać o winie lub braku winy oskarżonego na podstawie faktów i dowodów przedstawionych przez strony, ale wystarczyła apelacja prokuratora i korzystny dla oskarżonego wyrok sądu I instancji mógł być uchylony, bo oto sąd I instancji niezbyt aktywnie włączył się do gry i pominął istotne fakty, dowody itd.

Co by bardziej to zobrazować – to tak jakby w meczu piłki nożnej rolą sędziego było co prawda arbitrowanie spotkaniu, ale jednocześnie wspomaganie jednej – i de facto zawsze tej samej – drużyny.

A jeżeli sędzia w takim meczu nie wspomógłby tej drużyny, to przy negatywny wyniku rozstrzygnięcia dla tej strony, która miała być wspierana, wynik spotkania jest uchylany do ponownego rozpoznania i mecz gramy od nowa – a przynajmniej jego II połowę.

I doprawdy jakkolwiek by to nie brzmiało – czy taka jest rola sędziego podczas meczu piłki nożnej?
To jest – czy powinien on wspomagać jedną z drużyn i to w zasadzie zawsze tą samą?

Czy można w takiej sytuacji powiedzieć, że role i szanse są wyrównane?

Odpowiedź na to pytanie pozostawiam Tobie…

Absurd? No, ale tak właśnie to się odbywało.

Ok no więc w związku z nowelizacją procedury karnej od 01 lipca 2015 r. nastąpiła b. duża zmiana.

Tym razem sąd już naprawdę – niemal przez cały czas trwania procesu – miał być obiektywnym arbitrem i naprawdę ekstremalnie wyjątkowo mógł przeprowadzać i dopuszczać dowody z urzędu – dokładniej „w wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami”.

Abyś zrozumiał jak bardzo łatwo można ukryć gigantyczne zmiany Twojej sytuacji procesowej, przytoczę pewien wycinek istotnych przepisów.

Spójrz na porównanie artykułów obowiązujących do 30 czerwca 2015 r., od 01 lipca 2015 r. oraz według nowego projektu.

Inicjatywa dowodowa:

A.Do 30 czerwca 2015 r.

Art. 167 kpk Dowody przeprowadza się na wniosek stron […] albo z urzędu.

B. Po 01 lipca 2015 r. tj. obecnie stan na 15 stycznia 2016 r.

Art. 167 § 1 kpk W postępowaniu przed sądem, które zostało wszczęte z inicjatywy strony, dowody przeprowadzane są przez strony po ich dopuszczeniu przez przewodniczącego lub sąd. […] W wyjątkowych wypadkach, uzasadnionych szczególnymi okolicznościami, sąd może dopuścić i przeprowadzić dowód z urzędu.

C. Według projektu z dnia 08 stycznia 2016 r.

Art. 167 kpk Dowody przeprowadza się na wniosek stron albo z urzędu.

Odpowiedz sobie szczerze, czy treść i zmiany tych przepisów są w jakiś sposób zaskakujące lub niepokojące?

Myślę, że odpowiesz „nie”, ale widzisz właśnie o to chodzi, że wystarczy dokonać – zdawałoby się subtelnych – zmian w przepisach, aby totalnie zmienić reguły gry w procedurze karnej.

To właśnie m.in. porównanie art. 167 kpk w tych trzech różnych odsłonach przesądza, że z procesu inkwizycyjnego jesteśmy w procesie kontradyktoryjnym, ale wkrótce będziemy znowu tam gdzie byliśmy przed 01 lipca 2015 r.

Co to oznacza?

Obecnie jeżeli prokurator nie udowodni Twojej winy w procesie, to też sąd nie wspomaga go w tych poszukiwaniach, lecz po prostu uniewinnia.

Zatem ideą zmian obowiązujących od dnia 01 lipca 2015 r. było odejście od tzw. procesu inkwizycyjnego do procesu kontradyktoryjnego, w którym role i szanse pomiędzy prokuratorem, a adwokatem miałby być – może nie idealnie równe – to jednak mocno zbliżone.

Projekt z dnia 8 stycznia 2016 r. ustawy o zmianie Kodeksu postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw zakłada powrót – przynajmniej w znacznej mierze – do procesu inkwizycyjnego.

Zasada kontradyktoryjności zostanie znacznie osłabiona na rzecz zasady prawdy materialnej, którą to sąd – a nie prokurator – będzie musiał ustalić.

Prawda materialna to stan wiedzy zgodny z rzeczywistym stanem faktycznym, a zatem z tym jak było naprawdę.

To znowu oznacza, że według projektu z 08 stycznia 2016 r. jeżeli prokurator nie zgłosi określonego dowodu, choć obiektywnie było to możliwe i sąd wyda korzystny dla oskarżonego wyrok, to w ramach apelacji prokurator będzie mógł czynić sądowi zarzut, że nie ustalił on prawdy materialnej i wobec tego orzeczenie jest nieprawidłowe.

I co więcej takie zarzuty apelacyjne będą miałby b. dużą szanse na sukces przed Sądem II instancji.

Rozumiesz już zatem o co się rozchodzi?

Jaka argumentacja jest przytaczana dla zmian?

Otóż zmiany uzasadnia się w ten sposób, że po wyczerpaniu wniosków dowodowych stron, dla zadośćuczynienia postulatowi wskazanemu w art. 2 § 2 k.p.k. [zasada prawdy materialnej] sąd powinien podejmować inicjatywę dowodową w znacznie szerszym zakresie, niż to wynika z restrykcyjnie sformułowanych przesłanek w art. 167 § 1 k.p.k.

W nowym projekcie podkreśla się że jego celem jest przywrócenie nadrzędnej roli zasady prawdy materialnej – z tego względu organu procesowe – czytaj sądy – będą mieć obowiązek dążenia do poczynienia zgodnych z prawdą ustaleń faktycznych.

Inna też zdawałaby się subtelna zmiana w redakcji kpk, to art. 2 § 1 pkt. 1 kpk.

Cele postępowania karnego:

A.Do 30 czerwca 2015 r.

Art. 2 § 1 pkt. 1 Przepisy niniejszego kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności,

M.in. ten zapis w połączeniu z zasadą prawdy materialnej oraz w połączeniu z art. 167 kpk do 30 czerwca 2015 r. tworzył proces inkwizycyjny, bo nadrzędną zasadą było nie co prokurator udowodnił w postępowaniu karnym, lecz jak było naprawdę i to sąd musiał to ustalać i być aktywnym w postępowaniu

B. Po 01 lipca 2015 r. tj. obecnie stan na 15 stycznia 2016 r.

Art. 2 § 1 pkt. 1 Przepisy niniejszego kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba, której nie udowodniono winy, nie poniosła tej odpowiedzialności,

M.in. ten zapis w połączeniu z zasadą prawdy materialnej w połączeniu z art. 167 kpk od 01 lipca 2015 r. tworzy proces kontradyktoryjny, bo nadrzędną zasadą jest nie jak było, lecz co prokurator udowodni w postępowaniu karnym.

C. Według projektu z dnia 08 stycznia 2016 r.

Art. 2 § 1 pkt. 1 Przepisy niniejszego kodeksu mają na celu takie ukształtowanie postępowania karnego, aby sprawca przestępstwa został wykryty i pociągnięty do odpowiedzialności karnej, a osoba niewinna nie poniosła tej odpowiedzialności,

M.in. ten zapis w połączeniu z zasadą prawdy materialnej oraz w połączeniu z art. 167 kpk będzie tworzyć proces inkwizycyjny, bo nadrzędną zasadą stanie się nie co prokurator udowodnił w postępowaniu karnym, lecz jak było naprawdę i to sąd będzie musiał to ustalić i być aktywnym w postępowaniu.

Więcej na temat zmian procedury karnej w poście „I stanie się nielegalne – legalne… Zmiana Kodeksu postępowania karnego – projekt autorstwa PiS z dnia 8 stycznia 2016 r. – ciąg dalszy”.

Adwokat Gorzów Wielkopolski

Kancelaria Adwokacka Gorzów Wielkopolski

Subskrypcja strony

Wpisz swój adres e-mail, aby zasubskrybować tego bloga i otrzymywać powiadomienia o nowych postach e-mailem.

7 odpowiedzi

  1. Niestety, jak to często bywa w państwie „nie do końca poważnym”, politycy bawią się kosztem obywateli tego państwa, no bo jak uznać, tego typu zmiany co kilka miesięcy „w tą i spowrotem”? Podobnie sprawa się ma z funkcją prokuratora generalnego i paroma jeszcze innymi. Przecież z powagą, oceną skutków wprowadzenia regulacji i jakąś długofalową polityką państwa to nie ma nic wspólnego…

  2. Inicjatywa dowodowa w procesie karnym powinna jak najbardziej należeć także do sądu i powinien on w dochodzeniu do prawdy materialnej wspierać prokuratora i przeprowadzać z urzędu konieczne dowody by wydać sprawiedliwy wyrok. Oskarżonemu i jego obrońcy z oczywistych względów niewygodne jest dojście do prawdy materialnej więc stąd to parcie na proces kontradyktoryjny (proces dla bogatych) w którym dla np. potwierdzenia alibi można powoływać w nieskończoność świadków lub dopuszczać opłacone przez oskarżonego prywatne opinie biegłych. Twórcy zmian (śmiem twierdzić sprzyjający lobby adwokackiemu) które weszły po 1.07.2015 r. do procedury karnej popsuli całkiem dobrą procedurę czego już najbardziej widocznym efektem są wydłużające się procesy.

    1. Witam,
      dziękuję za Pana opinię, którą szanuję, choć się z nią nie zgadzam.
      Oczywiście wszystko zależy od punktu widzenia. Myślę, że osoby oskarżone – a przecież wśród nich są również osoby niewinne – wolałby jednak mieć wyrównane szanse obrony.
      „(proces dla bogatych) w którym dla np. potwierdzenia alibi można powoływać w nieskończoność świadków lub dopuszczać opłacone przez oskarżonego prywatne opinie biegłych”
      Nie sądzę – na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 kpk sąd będzie takie wnioski oddalać. Akurat ten przepis się nie zmienił od 2003 r.
      W zakresie sformułowań „lobby”, czy psucia „całkiem dobrej procedury” – to Pana ocena – z która jak wspominałem na początku – nie zgadzam się.
      Pozdrawiam

  3. Nie oszukujmy się. W praktyce sądowej proces karny w rzeczywistości jest walką obrońcy oskarżonego pochodzącego z wyboru, bo obrona z urzędu to czysta fikcja, z pełnomocnikiem pokrzywdzonego. Rola organów ścigania sprowadza się do reprezentowania oskarżenia każdorazowo na kolejnym posiedzeniu sądu przez innego prokuratora, który po prostu danego dnia „obsługuje” daną wokandę. Oczywiście inicjatywa dowodowa sądu, to uprawnienie, przecież nie obowiązek, do wprowadzania dowodów do procesu z urzędu, i zawsze odbywa się przez pryzmat treści postawionego zarzutu a każdy dowód podlega ocenie tegoż sądu. Może należałoby w jakiś sensowny sposób uregulować kwestię zakrżania postanowień w kwestiach dowodów.

    1. Myślę, że to zbyt duże uproszczenie – nie można generalizować, że w postępowaniach cały ciężar oskarżenia spoczywa na pełnomocniku pokrzywdzonego.
      Organy ścigania również wykonują swoje zadania – tym bardziej, że są przecież przestępstwa bez ofiar, a zatem nie ma nawet możliwości, aby występowali w nich pełnomocnicy.

  4. witam na przelomie 2002/3 otworzylem sp.zoo mam zarzut 286 oraz grupe zorganizowana bo zatrudnialem pracownikow po ilu latach jest przedawnienie. pozdrawiam

    1. Witam,
      nie prowadzę spraw i nie udzielam porad prawnych bez zlecenia i wynagrodzenia,
      podobnie jak każda osoba wykonująca usługi w sowim zawodzie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.